Meszyk omomomomom
- Anna Urlich
- 19 lut
- 1 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 9 kwi
MESZ - to mieszanka, której podstawę stanowi mix owsa gniecionego, otrąb i siemienia lnianego.
O jego dobroczynnym wpływie prawdopodobnie można by napisać pracę doktorską, a w dużym skrócie ujmując, ma on zbawienny wpływ dla żołądka koni, a także na ich sierść, skórę i kopyta. Polecany jest wszystkim koniom, a jego regularne podawanie ma wpływ cudotwórczy zwłaszcza dla koni, które wracają do zdrowia po przebytych stanach zapalnych jelit, koni z wrzodami żołądka, matową sierścią, ropnymi zmianami skórnymi etc.
Mesz podajemy koniom od 1 do 2 razy w tygodniu i stanowi on dodatkowy posiłek.
Poniżej podrzucam Wam mój przepis na mesz, który jest ilościowo skomponowany pod konie w stanie spoczynku lub lekko pracujące i tak jak powyżej wspomniałam, stanowi uzupełnienie całodziennego menu.
1 miarka owsa gniecionego
pół miarki otrąb pszenne | orkiszowe lub ryżowe
1 szklanka (ok 200 g) mielonego siemienia lnianego
garść słonecznika
marchewka 2 sztuki
jabłko surowe lub suszone
garść bananów suszonych (opcjonalnie)
1/4 szklanki oleju roślinnego
Zmielone siemie lniane zalewam wrzątkiem (ok 1 l. wody) mieszając i odstawiam na conajmniej 15 minut do *zglucenia* Do wiaderka wsypuję owies, otręby oraz inne produkty i zalewam to przyrządzonym siemieniem lnianym. Jeśli finalna mieszanka wyszła Ci za gęsta, śmiało możesz dolać trochę wrzątku. Mesz podajemy ostudzony!!
Oczywiście na rynku są dostępne gotowe mieszanki instant, po które warto sięgnąć jeśli brakuje Wam czasu i chęci do tworzenia własnych kompozycji meszykowych, które możecie rozwijać w zależności od gustu kulinarnego oraz zapotrzebowania energetycznego Waszych rumaków.
Smacznego!
*uczucie lepkości pod palcami

Comments