Pies w stajni

Zanim zabierzemy ze sobą psa do stajni, warto zadać sobie pytanie po co? Drugie pytanie, które pownniśmy zadać powinno być skierowane do właściciela stajni, czy obecność naszego psa na pewno będzie mile widziana. Zwierzęta potrafią być o siebie zazdrosne, tak samo jak ludzie, więc warto zwrócić uwagę na to, jak nasz koń reaguje na naszego psa i na odwrót.

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że zabierania psa (zwłaszcza nieogarniętego) do stajni na trening jest absolutnym aktem pozbawionym sensu i oprócz tego, że jakość naszego treningu może zostać znacząco obniżona, wydaje się być to małym problemem przy wizycie u weterynarza ortopedy z połamanymi kończynami lub kręgosłupem naszego pieska. W czasie treningu nasza koncentracja powinna być w 100% skupiona na koniu i trenerze, a nie zawsze nasz pies jest gotowy na to by zejść na drugi plan. Jeśli natomiast jedziemy do stajni towarzysko i nasz pies reaguje na komendy, a właściciel stajni wyraził zgodę, to przeciwskazań osobiście nie widzę chyba, że nasz pies to JRT, który ma mniej niż 2 lata...